Jesienną drogą Ty i ja,
Ty we wspomnieniach mych przemykasz,
liść kolorowy z drzewa spadł,
o Ciebie pytał.
Jesień wspomnieniem dla mnie jest,
tylko kolory takie smutne,
gdzieś w górze szukam tamtych dni,
to wciąż jest trudne.
Dzień Wszystkich Świętych pierwszy raz
tak bardzo boli,
smutno mi tak samej iść,
więc idę tak powoli.
Jesienną drogą Ty i ja,
tak dużo liści pod nogami,
modlitwą moje myśli są
i wspomnieniami.
Już nigdy nie usłyszę "córeczko",
noc czarna cieniem się kładzie,
już nigdy mnie nie zawołasz,
nie będzie Madzi z Tadziem.
Już nigdy, uwierzyć nie chcę,
pożegnać się z Tobą nie umiem,
bądź ze mną, nie odchodź Tato,
bardzo Cię potrzebuję.
"Córeczko" - mówiłeś Tato,
powiedz tak do mnie jeszcze,
odezwij się, bardzo proszę,
skowronek, słowik, świerszcze.
"Córeczko" - powiedz tak do mnie,
zawołaj z błekitu nieba,
przez pola, łąki do Ciebie
pobiegnę, jeśli trzeba.
Odszedł, chmurą niebieską,
odpłynął w nieznaną część życia,
bolesne zamknął już oczy,
bez Niego jutro i dzisiaj.
Odszedł tęczą na niebie,
kroplami deszczu we włosach,
to grudzień, a jednak jesień,
wspomnieniem szepcze listopad.
Odszedł, blask nocą złoty,
i wszystkie gwiazdy zadrżały,
odpłynął statkiem wieczności,
już inni Go przywitali.
Nie płacz, łzy nie pomogą
tym, co odeszli,
po przeciwnej są stronie,
im nasze łzy słone
niepotrzebne i spóźnione.
Nie płacz, niezrozumiałe
są wyroki
i nikt ich nie pojmie,
trzeba wierzyć, że tak być musiało,
dobre serce Boga w tym dojrzeć.
Boże, proszę Cię o niebo dla Taty,
bo w niebieskim było Mu do twarzy,
daj Panie Boże Tacie
to wszystko o czym marzył.
Daj zegar do naprawienia,
radio, by głośniej grało,
daj książkę bez ostatniej strony,
by Mu się wiecznie czytało.
Daj Tacie mały ogródek
i malwy we wszystkich kolorach,
zwierzęta i ptaki daj Tacie,
niechaj skowronek Go woła.
Daj mapę całego nieba,
Tata tak lubił zwiedzanie,
daj Panie Boże Tacie
wieczne odpoczywanie.
Można się z kimś pożegnać
na chwilę, może niejedną,
przestrzenią odmierzany czas,
wieczność przede mną.
Można się z kimś pożegnać
z nadzieją na nowe spotkanie.
Bóg taką wiarę mi dał
i czekam, Tato na nie.
|